-Czy ja coś do ciebie czuję-zapytałam.
-No tak... Wiesz jak coś to ja cię do niczego nie zmuszam.. Ja chcę żebyś była szczęśliwa i tyle..-powiedział i opuścił głowę. Ja przysunęłam się do niego , objęłam za szyję i pocałowałam ( dal osób które nie wiedzą w usta ;) )
-I co? Znasz już chyba odpowiedź-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
<Dawid???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz