środa, 4 czerwca 2014

Od Mery CD Kai

- Mów sobie co chcesz. Ja tam swoje wiem. Powiedziałabym Ci coś, ale jeszcze byś się poskarżyła, a ja nie chcę stąd wylecieć za jak to wszyscy mówią „moją niewyparzoną jadaczkę” - zaczęłam, nie żebym była zazdrosna, tylko po prostu znałam ludzi, którzy uważali się za najlepszych i trochę to mnie irytowało -.- 
- … 
- Teraz mowę odebrało? Dobra, nieważne... Ja jadę. 
- Ale, ale – zaczęła się jąkać Kaja 
- Myślałam, że się zaprzyjaźnimy, ale z przechwalającymi się nie zadaje, no może czasami. Pa... - odjechałam, a odwracając się dostrzegłam jej zdziwiony wyraz twarzy 
„No i kolejny wróg” - pomyślałam... 

<Kaja?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz